Powstanie
Styczniowe 1863-1864

Na ziemi biłgorajskiej

Panasówka

03.09.1863

Strony konfliktu

Liczebność

ok. 1200

ok. 2500

Straty​

Polegli – 35 
Zmarli z ran – 17
Ranni – ok. 100
Wzięci do niewoli – 1

Polegli – 18
Zmarli z ran – ?
Ranni – ok. 50
Wzięci do niewoli – 1

Mogiły poległych

Zwierzyniec
Szczebrzeszyn

Brak danych

Miejsca Pamięci Narodowej

Panasówka

Opis bitwy

Rano 3 września 1863 r. oddział „Cwieka” dołączył do oddziału „Lelewela” i razem biwakowali obok folwarku Poręby. O godz. 17.00 padły pierwsze strzały wedet. Prawe skrzydło powstańców zajmowała piechota „Ćwieka”, środek i lewe skrzydło 2. i 3. kompania „Lelewela”, wzdłuż lasu sformowała się kawaleria. Częścią piechoty obsadzono wzgórza, reszta jako rezerwa została ukryta w lesie. Środkiem piechoty dowodził kpt. Tomicki, prawym skrzydłem mjr Kozłowski, lewym mjr Nyáry, a całością piechoty ppłk. Grudziński. Bój rozpoczęty został ostrzałem artylerii i atakiem kozaków na lewe skrzydło powstańcze, środkiem zaatakowała rosyjska piechota, którą powstrzymywała 3. kompania kpt. Czaplickiego.

Oddział 50 kozaków i 20 objeżdczyków na czele z por. Niwierowem uderzył na folwark Poręby, którego zabudowania zostały podpalone. Po godz.18.00 kozacy mocniej zaatakowali lewe skrzydło. Część powstańczej kawalerii pod dowództwem rotmistrzów W. Rylskiego i A. Valentin ruszyła wzdłuż lasu, a druga pod dowództwem G. Zakrzewskiego ruchem sferycznym miała oskrzydlić kozaków. W pół drogi spostrzeżono, za kozakami gęsto ukrytą w kartoflach rosyjską piechotę, a artyleria kartaczami ostrzelała szarżującą konnicę. 

Wydano rozkaz do odwrotu. Tymczasem w środku toczył się bój z całą zaciętością. Po godz. 19.00 ze strony rosyjskiej wprowadzenie do walki całej piechoty i skierowanie artylerii na szeregi powstańcze, dało możność przeprowadzenia ponownego ataku kawalerii na kozaków. Nastapiła szarża powstańczej kawalerii. W międzyczasie strzelcy z lewego skrzydła zostali na chwilę wyparci z linii, gdyż dowodzący nimi mjr E. Nyáry został ciężko ranny. Ok. godz. 21.00 zapadł zmrok, walka piechoty nie ustawała. Kosynierzy wysunęli się zza góry i na końce swoich kos zatkali race i zapalili je. Niestety za wcześnie zapalone pogasły. Kolumna kosynierów wstrzymała się w pół drogi, zatknęła race na końce swoich kos i ponownie je zapaliła. Rosjanie ze zdumieniem przyglądali się tej operacji. Bój tyralierski trwał nadal, powstańcy posuwali się krok za krokiem na przód, a wojsko rosyjskie opuszczało powoli swoje stanowiska. Ok. 22 godz. powstańcy, całą linią bojową, biegiem ruszyli naprzód do walki na bagnety, „hurra” rozległo się wszędzie. Wojsko rosyjskie wycofywało się aż do Biłgoraja. Powstańcy pozostali na placu boju aż do rana. 

Poległych powstańców pochowano w zbiorowej mogile w Zwierzyńcu. Część rannych przetransportowano do szpitala w Szczebrzeszynie, a cześć pozostawiono w Zwierzyńcu.

Bibliografia

Raport płk „Lelewela”
Relacja Zdzisława Skłodowskiego
Wspomnienia powstańca

Skip to content